Ogromne fale uderzają o stary statek "Judea". Marynarze w popłochu starają się ratować załogę i przetrwać niszczycielski sztorm. Ale woda to nie jedyny żywioł, z którym przyjdzie im stanąć do walki. Niedługo przekonają się, że ogień może być równie niebezpieczny... Opowieść o katastrofie "Judei" snuje kapitan Charles Marlow. Wspomnienie z czasów młodości ciągle pozostaje w nim żywe.Opowiadanie "Młodość" zajmuje wyjątkowe miejsce w całej twórczości Conrada. To właśnie tu po raz pierwszy pojawia się postać Marlowa, który stanowi conradowskie alter ego. Biografowie pisarza w fabule utworu doszukują się powiązań z jedyną katastrofą, w której osobiście on uczestniczył. W marcu 1883 roku po eksplozji w ładowni spłonął stary żaglowiec "Palestine", na którym pisarz kilkakrotnie wypływał z Anglii.