-Przybyłeś w samą porę-powiedział staruszek. -W samą porę, by co uczynić?-zapytał Ronin. -W samą porę, by uratować wioskę. -Uratować wioskę? A przed czym?-zapytał zdezorientowany Ronin. W tym staruszku było coś dziwnie znajomego.-Przed królem zbójców, który zwie się Szogunem. -Król zbójców? A cóż ja miałbym zrobić z królem zbójców?-zapytał Ronin. -Posiadasz Rei Tsukurite-powiedział Okami i skinął w stronę miecza. Chłopak bez imienia. Miecz, który pije krew. Stary człowiek, który wie wszystko. Tak zaczyna się ta historia...